wtorek, 26 kwietnia 2011

Spanie i wstawanie

Spanie na łóżku powoduje u mnie ból pleców.
Spanie na podłodze powoduje u mnie brak bólu pleców i powoduje ból karku.
Muszę znaleźc złoty środek...

Oglądam program Kuby Wojewódzkiego.
Nie ma polskiej Angeliny Jolie. Beznadzieja. Kto ją pokazał mediom? Polski... że tak się wyrażę... szołbiznes pada na pysk.
+ oglądając dalej, kolejna blogerka mówi krytykuje wszystkich celebrytów jakich tylko zna.
Gdzie wasza samokrytyka ludzie?

Osobiście uważam, że jedną z ładniejszych i sensowniejszych aktorek polskich jest obecnie np... Karolina Gorczyca. A co kogo obchodzi czy w ciąży, czy nie w ciąży, czy sama, czy z kimś?
Poza tym Alicja Bachleda- Curuś to jedna z najładniejszych polskich aktorek. Uważam, że nie trzeba być idealnym, by być pięknym, a Maja Sablewska jest jedną z najlepiej ubranych Polek dzisiaj, ma świetne tatuaże i zna się show-biznesie, z resztą nie wydaje mi się, by ktokolwiek, kto wypowiada się o nich negatywnie zajrzał do jakiejkolwiek mądrzejszej gazety...

Jezu! Co ja robię! Włączanie telewizji w inne dni tygodnia niż niedziela szkodzi mi niemiłosiernie!

Pozdrawiam wszystkich czytaczy oraz Wojewódzkiego, który jest powodem wielu kłótni z moim wspaniałym dziadkiem.

Dziadka tez pozdrowię, ja, Śpiewający Zenobiusz.

sobota, 23 kwietnia 2011

Akwarelelelele

Witam witam!

Na początku szybki przegląda internetu:
Rysiek z Maćkiem na głównej w wp.pl
Amerykanie i ich nowa bomba. No bomba!
Przegladam dziś blogi na ownlog.com zobaczymy jakie mięsko zapodają tamci blogerzy i czyli co Zenobiusz Wam poleci.
Wiadomo, nie przeczytam tyle ile można by chcieć ale może jakieś 5 ciekawych wynajdę do polecenia. Chętnie poszukałbym czegoś pisanego przez homo, jednak znając moje szczęście, losowo na nic takiego nie trafię...

Nie trafiłam ale mam równie urzekający blog. Mało optymistyczny ale ciekawie pisany.
Kolejny wciągający blog i moje ulubione pytanie dotyczące oczu...
Dodaje ze względu na świetne zdjęcia

A teraz szybka rozpiska dnia Śpiewającego Zenobiusza.
Rano- koszyczek wiadomo, Polska to Polska. Większość wierzących- nie praktykujących ale z koszyczkiem każdy idzie. To chyba zmienia się bardziej w tradycję niż wiarę. A szkoda, choć moja osoba również nie jest jednostką leżącą co niedzielę krzyżem na posadzce...
Oprócz tego leciała pasja i przypomniały mi się różne ciekawe kawałki z zapisków w Przekroju nt. Śmierci Jezusa i np. PODOBNO Jezus był tak styrany, że nie dałby rady podnieść takiego krzyża, co dopiero go dźwigać taki kawał... dlatego właśnie inaczej to widzę ale to innym razem.

Oprócz tego całą rodzina oglądaliśmy Smurfy, a wracając do domu spotkaliśmy się z X, czyli osobą z którą nigdy mi się nie udało. Powinniśmy chyba oboje żałować. Ja przynajmniej tak mam. Wchodząc do domu naszła mnie chęć rozwalenia wszystkich napotkanych ścian, jednak kilka głębokich wdechów złagodziło sytuację.
Tak to jest, gdy oczekujesz szczęścia a jesteś sam jak palec z sercem i paczką akwareli.
Dzięki Bogu- są akwarele.

Pozdrawiam Was ja. Śpiewający Zenobiusz.

P.S. Zenobiusz zrezygnował z ownloga. Jedynym minusem tego portalu jest większość stron anglojęzycznych. POLACY! PISZCIE!!

piątek, 22 kwietnia 2011

Zenobiusz, czyli JA

Zawsze zaczynając pisać COŚ postanawiam przeczytać kilka wypowiedzi na różnych blogach. Trudno na blogspot.com znaleźć poprzez losowanie inny blog niż anglojęzyczny, mianowicie po polsku...
Dziś obejrzane przeze mnie zostało kilka, może kilkanaście wpisów i znów niestety postanawiam być sobą, jednak nie rozpaczam.
W moim pokoju został włączony telewizor, co oznacza, że bez względu na święto- cuda się zdarzają. Kolejny obraz stworzony- dzięki Ci Boże za płodność.
Chyba dokończę książkę, choć mam ochotę na spacer...